Essence, Colour & go- 105 party princess

Jak już pisałam w tym poście new essence colour go do szaf Essence weszły nowe kolory lakierów do paznokci. Numer 105 jest jednym z nich.

Wyglądający na wściekło różowy, soczysty kolor w buteleczce, okazuje się być różową transparentną (praktycznie bezbarwną) bazą z drobinkami brokatu tego soczystego różu i niebieskich i srebrnych odcieni, co bardzo mnie zaskoczyło, myślałam, że to lakier kryjący...

Żeby uzyskać pełne krycie tym lakierem, trzeba byłoby nałożyć około 6 warstw... Ja zdołałam nałożyć 5 (szaleństwo!;-D), co spowodowało, że paznokcie wyglądały na żelowe i stały się baaaardzo grube...

Pod lakier nałożyłam tą  bazę essence ready for boarding peel off, i uważam, że gdybym tego nie zrobiła to nawet nie pomogłaby mi metoda "na sreberko"...

Jeśli chodzi o żelowe wykończenie (połysk bez topu) i szybkość wysychania jakie obiecuje producent, w tym przypadku pierwsza obietnica przerosła samą siebie tyle, że połysk nadały raczej drobinki brokatu, bo paznokcie nie były taflą, a lekko chropowate. Za to druga obietnica sprawdziła się bardzo, gdyż 5 wspomnianych warstw wyschło zaskakująco szybko...

Podsumowując lakier ten w moim mniemaniu, powinien być w serii topów, a nie zwykłych lakierów... więcej "samotnie" go nie nałożę.

Informacje ogólne:
Cena: 6,99
Dostępność: szafy Essence (Drogeria Natura, Douglas)
Trwałość: W tym przypadku użyłam bazy wymienionej powyżej, lakier miałam na paznokciach 4 dni i w tym ostatnim robione były zdjęcia.
Informacje zawarte na opakowaniu:

 

Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do obserwowania! lala_roz